Nastolatek kupił kilka kilogramów cukierków i wydrukował specjalne opakowania reklamowe. Krówki z nadrukiem wyruszyły na ulicę i tam nastolatek rozdawał je wszystkim osobom, które wydawały mu się zamożne (ojciec sprzedawał samochody koncernu Chevrolet). Po kilku dniach krówki z logo zaczęły przynosić sukces. Do salonu samochodowego ojca zaczęli zaglądać poważni biznesmeni. Po kilku tygodniach kampanii reklamowej salon znów odżył. Dzisiaj nastolatek jest wiceprezesem salonu i z tego co pisze się w mediach, jego ojciec planuje już wkrótce odejść z biznesu i wszystko zostawić swojemu synowi.
Related Posts
Za wszelką cenę – ciąg dalszy
Bardzo dużą powierzchnię pod nadruki reklamowe zapewnia również opakowanie czekoladek. Bombonierki cieszą się dużym uznaniem wśród klientów, urastając do miana…
w czynny sposób.
Jeżeli posiadasz swoje własne przedsiębiorstw musisz koniecznie wykazywać się pomysłowością. Kreatywność przejawia się w szczególności, w reklamie. Jeżeli robisz akcje…
…a może jednak…
My również możemy szybko dołączyć do zadowolonych firm, które z takiej oferty skorzystały. Nie pozostaje nam nic innego jak zastanowić…